w Rzeszowie na Lwowskiej. Ważył 2,92 kg. O wadzie serca dowiedzieliśmy się w poniedziałek po rutynowym badaniu noworodków. Wymaga obserwacji na intensywnej terapii noworodków. Jest od początku w dobrej formie. Ma różową odmianę zespołu Fallota co oznacza że nie ma objawów niedotlenienia organizmu.
piątek, 16 października 2009
Nasz synek
w Rzeszowie na Lwowskiej. Ważył 2,92 kg. O wadzie serca dowiedzieliśmy się w poniedziałek po rutynowym badaniu noworodków. Wymaga obserwacji na intensywnej terapii noworodków. Jest od początku w dobrej formie. Ma różową odmianę zespołu Fallota co oznacza że nie ma objawów niedotlenienia organizmu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz