Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nasz Bruno urodził się 10 października 2009 z niezdiagnozowaną w czasie ciąży złożoną wadą serca - zespołem Fallota. Dal nam miłość i szczęście jakiego wcześniej nie znaliśmy. Odszedł nad ranem 24 lutego 2010, kilkanaście godzin po pierwszej operacji serca. Wielki Mały Bohater...
Kochani Majo i Wojtku!
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, bardzo
mimo, ze nie jestem blisko Was...
bardzo gorąco się za Was modlę, codziennie
nie jesteście sami
Aneta (aflover@o2.pl)
Nie ukryję bólu...
OdpowiedzUsuńNie stłumię smutku i pustki...
Nie wezmę Cię na ręce...
Nie przytulę...
Nie usłyszę płaczu i nie zobaczę uśmiechu...
Nie zobaczę jak rośniesz...
Nie usłyszę jak mówisz ciociu...
Ale dziękuję, że za to, że Cię spotkałam
Dziękuję, że dałeś miłość tym, którzy Cię kochają
Dziękuję Brunio-mały Aniołku, że byłeś, choć za krótko...
TTC Kaśka