W piątek 30 października Brunio pojechał razem z mamą i dziadziem Tośkiem do poradni kardiologicznej w szpitalu na górce.
Serduszko na razie pracuje dobrze i nasz synek dobrze sobie radzi. Na badaniu mały był bardzo spokojny za to dziadzio bardzo się przeją i podobno chwalił doktora Błaża.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz