wtorek, 17 lipca 2012
Smutek
Pomimo wszystkich rzeczy które dzieją się wokół - a może ze względu na nie , przeszywa mnie smutek . Jest w środku i na powierzchni. Dotyka mnie, ogarnia od środka ciężkim ciepłem. W nocy, w środku dnia. Tak chciałbym przytulić moje dziecko. Nie umiem pójść dalej, zapomnieć, przywyknąć. To moje dziecko.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wierzę:(
OdpowiedzUsuńwiem co czujecie i znam dobrze Wasze słowa. Ja też straciłam synka, który miał również złożoną wadę serca (serce jednokomorowe).Synek zmarł po zespoleniu systemowo-płucny sposobem B-T. Z tym co nas spotkało nie da się pogodzić. Tęsknota i żal zostanie do końca życia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Gosia mama Kajetanka